Prace wykończeniowe należy przede wszystkim odpowiednio zaplanować, tzn. ustalić kolejne kroki oraz czas, jakiego potrzebujemy na realizację każdego kolejnego etapu. Nie warto się przy tym zanadto spieszyć. Często zdarza się, że np. w tym samym czasie, gdy jeden fachowiec układa podłogę, drugi próbuje wykonywać prace elektryczne lub co gorsza, wodne. Skutki takiego pośpiechu mogą być opłakane, bo pył, brud, czy tym bardziej wilgoć, mogą zniszczyć kosztowne materiały i mnóstwo pracy pójdzie na marne. Najbezpieczniej trzymać się kolejności opisanej w tym artykule.
Zmieniamy rozkład wnętrza
Mieszkanie od dewelopera nie zawsze ma układ zgodny z naszymi potrzebami. Czasem chcemy wydzielić oddzielne pomieszczenie na pokój lub garderobę, innym razem może zaistnieć konieczność wyburzenia niepotrzebnej ściany działowej. Tego typu zmiany należy wykonać na samym początku, zanim jeszcze zabierzemy się do wykańczania lokalu.
Poprawiamy instalacje
Jeśli ściany wewnętrzne znajdują się we właściwych miejscach, możemy dokonać zmian w przebiegu instalacji wodnej (np. ustalić miejsce podłączenia zlewu, umywalki, wanny, pralki), kanalizacyjnej (umiejscowienie toalety), czy elektrycznej (np. wykonać dodatkowe gniazdka elektryczne lub wyjścia na lampy). Możemy też dodać okablowanie telewizyjne lub alarmowe i inne, ukrywając przewody w ścianach. Warto zrobić zdjęcia, aby w przyszłości wiedzieć, w których miejscach przebiegają kable. Również na tym etapie wskazane jest podłączenie grzejników i ewentualnie ogrzewania podłogowego.
Tynkujemy
Wykonywanie tzw. „mokrych tynków” należy rozpocząć od sufitów, a ścianami zająć się w drugiej kolejności. Na końcu tynkuje się otwory okienne i drzwiowe.
Tynki cementowo-wapienne można wykonać zarówno ręcznie, jak i maszynowo. Schną one krócej niż tynki gipsowe. Za to gipsowe, szczególnie gdy są nakładane maszynowo, są gotowe do malowania od razu po wyschnięciu, nie wymagają dodatkowych gładzi. Tynki powinny być suche, zanim przystąpimy do kolejnych kroków wykańczania mieszkania.
Na ostatnim etapie wykonywania tynków możemy zamontować parapety – zostawiając je na koniec, unikniemy ryzyka ich trwałego pobrudzenia lub uszkodzenia.
Robimy wylewki
Ostatnim etapem prac mokrych jest przygotowanie podłoża pod posadzkę. Wylewki poziomujące wyrównują podłogę, co ma szczególne znaczenie wtedy, gdy planujemy połączyć ze sobą różne materiały, np. parkiet i podłogę ceramiczną. Wówczas trzeba dostosować poziomy wylewek do różnych grubości posadzek.
Niestety, choć na wylewkę można wejść zazwyczaj już po 12 lub 24 godzinach od położenia, to jednak najwcześniej dopiero po 3-4 tygodniach można układać posadzkę. Niektórzy zalecają nawet, by zaczekać z tym ok. 6 tygodni.
Podwieszamy sufity
Gdy tynki i wylewki wyschną, a wszelkie ślady po poprzednich pracach zostaną starannie sprzątnięte, możemy przejść do zamontowania płyt kartonowo-gipsowych i sufitów podwieszanych.
Należy wziąć pod uwagę, że na tym etapie mieszkanie zostanie mocno zabrudzone pyłem i kurzem powstałym podczas szpachlowania na mokro i szlifowania. Jeśli więc w lokalu mamy już np. paczki z panelami lub inne elementy wyposażenia czekające na montaż, powinniśmy je albo wynieść, albo bardzo staranie zabezpieczyć. Pyłu nie unikniemy także podczas szpachlowania i szlifowania otynkowanych już ścian.
Układamy glazurę
Jeśli od ułożenia tynku minie przynajmniej kilkanaście dni, można położyć na nich płytki. Inaczej będzie z zagruntowaną ścianą betonową, na której taka operacja będzie wskazana dopiero po 3 miesiącach. Najkrócej czekamy z płytami kartonowo-gipsowymi. Płytki można na nich kłaść już dzień po zagruntowaniu.
Gruntujemy ściany
Gruntowanie ścian to stosunkowo szybka i nietrudna praca, która służy ujednoliceniu powierzchni i zmniejszeniu jej chłonności. Gruntowanie poprawia także przyczepność farby lub tapety. Malowanie pierwszą warstwą farby należy zacząć od sufitów.
Układamy parkiet
Temu tematowi warto poświęcić nieco więcej uwagi ze względu na to, że na etapie układania podłóg bardzo często dochodzi do błędów, które mogą być poważne w skutkach. Przede wszystkim podłogi drewniane należy układać dopiero wtedy, gdy prace mokre zostaną już zakończone. W razie potrzeby pomieszczenie należy dodatkowo poddać suszeniu.
Po drugie, w czasie wykonywania podłóg, nie należy w tym samym czasie przeprowadzać innych prac – i to nie tylko w pomieszczeniu, w którym kładziemy parkiet, ale najlepiej także w sąsiednich. Chodzi o to, aby na deski drewniane nie dostał się pył ani wilgoć.
- Często spotykam się z sytuacjami, że gdy wykonujemy podłogi, trudno całkowicie wyłączyć z ruchu dane pomieszczenie. Ktoś musi przejść, coś zrobić, a jeśli przy okazji uszkodzi podłogę, uwagi są kierowane do wykonawcy podłogi – mówi Andrzej Sienkiewicz, dyrektor sieci sklepów NOVA Technologie Obiektowe. – Z malowaniem ścian czy wykonaniem sufitów nie ma takiego problemu, ponieważ po ścianach czy sufitach się nie chodzi. Po podłodze, zawsze, dlatego właśnie tutaj należy zachować szczególną ostrożność – podkreśla.
Do najtrudniejszych sytuacji dochodzi wtedy, gdy podczas montażu podłogi wykonywana jest np. wymiana grzejników. Jeśli spowoduje to zalanie wodą desek, może się okazać, że będą się nadawały tylko do wyrzucenia. Do uszkodzenia drewna może dojść również pod wpływem pyłu czy piasku.
Poza tym położenie podłogi to nie wszystko. Jeśli chcemy ją polakierować, należy się tym zająć dopiero ok. 3 tygodnie po montażu desek.
Po cyklinowaniu i odkurzeniu parkietu można położyć podkład, a potem lakier (najlepiej dwie warstwy). W czasie lakierowania również konieczne jest pilnowanie, by nie były wykonywane inne prace. Nie można dopuścić, aby pyły lub krople wody dostały się do lakieru.
Potem znów trzeba odczekać – utwardzenie lakieru trwa kilka dni (maks. 3). Po tym czasie można już korzystać z podłogi, trzeba jednak pamiętać, by przez pierwsze 2 tygodnie korzystać z niej delikatnie i nie poddawać zbyt dużemu obciążeniu.
Jeśli nie chcemy czekać tak długo, możemy się zdecydować na zakup już polakierowanych desek podłogowych – takie gotowe produkty bardzo zyskują ostatnio na popularności.
Montujemy listwy i drzwi
Po zamontowaniu podłóg montuje się listwy przypodłogowe, a także ościeżnice i drzwi. Jeśli drzwi są wykonywane na zamówienie, skrzydła należy pomalować i polakierować przed zamontowaniem ościeżnic. Należy przy tym pamiętać, że otwór drzwiowy mierzymy dopiero po ułożeniu podłogi.
Malujemy po raz drugi
Podczas „malowania właściwego” pamiętajmy o jak najdokładniejszym zabezpieczeniu podłóg, listew przypodłogowych, parapetów itp. Warto osłonić także miejsca, w których futryny łączą się ze ścianami (przyda się taśma malarska). Podczas malowania najlepiej korzystać z różnych rodzajów wałków i pędzli, tak aby efekt malowania był dobry także w trudno dostępnych miejscach.
Montujemy sprzęt
To chyba najprzyjemniejsza część wykańczania mieszkania. Niestety, z powodu ekscytacji łatwo zapomnieć o pozornych „błahostkach”, takich jak np. zabezpieczenie podłogi przed zarysowaniem ciężkimi urządzeniami lub meblami. Tymczasem wystarczy przykryć podłogi grubą tekturą. Na koniec zostawiamy także montaż gniazdek, włączników i kinkietów.
I to już wszystko – teraz możemy wreszcie korzystać z nowego mieszkania, a dzięki zachowaniu odpowiedniej kolejności prac, zyskujemy pewność, że wszystkie elementy wykończenia będą nam służyły przez wiele lat.
Źródło: NOVA