Z roku na rok coraz więcej Polaków udaje się na letni urlop samolotem. Dzięki tanim liniom lotniczych najpopularniejsze stają się te kierunki, na które… można zdobyć najtańsze bilety. To jednak nie w pełni odzwierciedla faktyczne preferencje turystyczne naszych rodaków. Np. nieco inne cele wakacyjnych wojaży wybierają użytkownicy portalu Camprest.com – a są to osoby, które częściej decydują się na podróż samochodem, przez co nie muszą ograniczać się do miejscowości zlokalizowanych w pobliżu lotnisk.
- Na podstawie komentarzy naszych czytelników, rozmów z nimi oraz wyszukiwanych przez nich campingów zauważyliśmy, że niektóre kierunki są popularniejsze niż inne. Nie prowadziliśmy badań statystycznych, ale jednak, w 2017 roku zaobserwowaliśmy pewne tendencje, które prawdopodobnie będą zyskiwały na popularności również w tym roku – mówi wydawca portalu CampRest.com, Piotr Kozłowski.
Nie będzie zapewne zaskoczeniem, że duże zainteresowanie wzbudzają relacje z podróży, porady turystyczne oraz opisy campingów związane z Włochami i Chorwacją. Warto jednak zauważyć, że nie wszystkie regiony w tych krajach są modne w takim samym stopniu.
Włoskie wakacje
Włochy to od lat ulubiony kierunek wakacyjny Polaków. Z racji odległości, dużą popularnością cieszy się północno-wschodnie wybrzeże Adriatyku na odcinku od granicy ze Słowenią do Wenecji, z takimi ośrodkami jak Lido di Jesolo, Cavallino, Caorle czy Bibione.
Poza dużą sieci hoteli i prywatnych kwater znajdziemy tam doskonale wyposażone campingi przeznaczone również dla osób chcących zarezerwować np. klimatyzowany domek lub apartament. Np. tuż obok Caorle znajdziemy 5-gwiazdkowe centrum wakacyjne Villaggio San Francesco. Dostępnych jest tam aż 578 domków wakacyjnych, kilka basenów, korty tenisowe, rozmaite boiska, siłownia, solarium i bogate zaplecze gastronomiczne.
Większym zaskoczeniem jest jednak ogromna popularność, jaką w ostatnich latach cieszy się Sardynia! To znacznie dalej od granicy z Polską i „po drugiej stronie Włoch”, bowiem Sardynia to wyspa na Morzu Tyrreńskim. Polacy docierają na nią często samolotami, lądując w Cagliari lub Alghero, ale istnieje także możliwość przeprawy promowej. I także tą drogą na wyspę dociera coraz więcej naszych rodaków.
Na nocleg czasem wybierają oni prywatne kwatery wyszukane np. w Airbnb, a czasem decydują się na położone blisko natury i z dala od miast campingi. Te na Sardynii nie są na ogół tak rozbudowane jak rodzinne parki wakacyjne na kontynencie, chociaż wśród wielu kameralnych ośrodków znajdziemy też kilka wyjątków.
Pod uwagę można wziąć chociażby Camping Village Laguna Blu, położony kilka kilometrów od Alghero, na wybrzeżu nazywyanym „del Corallo”. Poza wspaniałymi widokami, znajdziemy tam nowoczesne domki, sklep, restaurację a animatorzy zadbają o to, by dzieciaki nigdy się nie nudziły. Są też m.in. rowery, szkoła windsurfingu, tenis i wypożyczalnia sprzętu do nurkowania.
Nie da się ukryć, że o swoją promocję bardzo dobrze dba region Garda Trentino, który bardzo się stara zwrócić na siebie uwagę także polskich turystów. Filmy promujące okolice największego włoskiego jeziora, prezentują obszar okalający Gardę jako idealne miejsce na aktywny wypoczynek. Malowniczo położone szlaki rowerowe sprzyjają zwiedzaniu okolic na dwóch kołach, a górskie krajobrazy kuszą amatorów wspinaczki. Jeśli do tego dołączymy zapachy z włoskiej kuchni i smak trunków z tamtejszych winnic, szybko przekonamy się, że właśnie nad Gardą znajdziemy kwintesencję Włoch.
Rzecz jasna, wokół Gardy nie brakuje campingów – różnej wielkości i o różnym charakterze – większość z nich nastawiona jest na rodziny z dziećmi oraz na turystów o sportowym zacięciu. Jednym z najbardziej znanych jest Camping Baia Verde, który przyciąga turystów chociażby niesamowitym basenem o powierzchni 375 m2 z laguną, hydromasażem i gejzerem. Jest też drugi basen – na dachu oraz brodzik dla dzieci. Na tym campingu, tak jak na wielu innych we Włoszech, mile widziane są zwierzęta.
Co ciekawe, Polaków interesują nie tylko morza, góry i jeziora, ale także głąb kraju. I tak po modzie na Toskanię, przyszła moda na Umbrię i jej małe miasteczka, z których najsławniejszy jest Asyż.
Trudno powiedzieć, czy bardziej sprawiła to popularność zdjęć malowniczych, kolorowych domków umieszczanych przez turystów z całego świata na Instagramie czy raczej oferta tanich lotów z Polski do Florencji i Genui, ale fakt, że mnóstwo Polaków na liście swoich wakacyjnych marzeń umieściło ostatnio Cinque Terre. Jest to fragment riwiery liguryjskiej, gdzie znajduje się pięć miejscowości: Monterosso, Vernazza, Corniglia, Manarola i Riomaggiore. Turyści mają do dyspozycji ok. 10 km kilometrów skalistego wybrzeża pnącego się nad niewielkimi zatokami, setki ścieżek łączących między sobą poszczególne osady, a także stare kościoły i malownicze plaże. To po prostu trzeba zobaczyć!
Jeśli szukamy noclegów w tej okolicy, warto wiedzieć, że między Cinque Terre a Portofino znajduje się Camping La Sfinge. Leży w dolinie, otoczony akacjami i sosnami. Rozciąga się na powierzchni 18.000 m², a swoim gościom oferuje m.in. możliwość uprawiania sportów wodnych (w tym nurkowanie, surfing, a nawet wędkowanie).
Gorąca Chorwacja
Jeśli Chorwacja, to i Adriatyk. To się raczej nie zmieni. Wygląda jednak na to, że kontynentalne wybrzeże, traci odrobinę na popularności na rzecz rozmaitych wysp oraz półwyspu Istria.
Pula, Rovinj, Vrsar, Porec – to przykłady miejscowości, które wzbudzały duże zainteresowanie wśród czytelników portalu Camprest.com. Łatwo to wytłumaczyć, ponieważ właśnie tam znajdują się wyśmienite ośrodki wakacyjne zapewniające mnóstwo udogodnień zarówno dla kamperów, jak i dla rodzin szukających domków.
Jednym z najmodniejszych w regionie jest obecnie Camping Polari – położony 3,5 km od Rovinj, nad samym morzem i z infrastrukturą nie odbiegającą od najlepszych campingów we Włoszech. Dość wspomnieć, że goście mają do dyspozycji kilka basenów, sklepy, restauracje i mnóstwo możliwości aktywnego spędzania czasu (tenis, koszykówka, surfing, nurkowanie, kajakarstwo, łodzie, skutery wodne, piłka nożna). Obecnie Istria nie jest pewnie najtańszym miejscem na wypoczynek, ale doskonała infrastruktura turystyczna pozostaje dobrym usprawiedliwieniem dla tamtejszych cen.
Na popularności najbardziej jednak zyskują wyspy zlokalizowane w zatoce Kvarner, a szczególnie w części nazywanej Małym Kvarnerem, obejmującej wyspy Rab, Krk, Cres oraz Pag. Na wyspach tych meteorolodzy notują ponad 217 słonecznych dni w roku. Latem temperatura morza osiąga tutaj 26 st. C, ale ciepła jest nawet wiosną i jesienią, kiedy spada do 18 st. C.
W regionie znajdziemy ponad 100 hoteli, a także kilka campingów bardzo wysoko ocenianych przez gości. Do najciekawszych ośrodków w okolicy, a może nawet w całej Chorwacji należy 5-gwiazdkowy, ekologiczny Camping Resort Krk. Jedną z opcji zakwaterowania są tam namioty glampingowe - luksusowe, dobrze wyposażone, o rozmiarach domków. Na terenie campingu znajdziemy wszelkie udogodnienia, jakich można w takim miejscu oczekiwać, włącznie z basenami, SPA i parkiem wodnym dla dzieci.
Hiszpania dla Polaków
Wymieniając miejsca zyskujące na popularności, nie sposób pominąć Hiszpanii. Tanie bilety lotnicze sprawiły, że jednym z najpopularniejszych celów wakacyjnych Polaków stała się Barcelona i przylegające do niej wybrzeże Costa Brava.
Większym zaskoczeniem może być popularność Malagi, położonej niemal na południowym krańcu tego ogromnego kraju. Dość powiedzieć, że podróż samochodem z Barcelony do Malagi zajmuje ok. 10 godzin. A mimo to, tak w samej stolicy Andaluzji, jak i w całej prowincji Malaga, dość często usłyszymy język polski. I będzie to zasługą nie tylko turystów.
W Maladze swoją siedzibę ma już kilka firm wynajmujących kampery gościom, którzy do Hiszpanii przylatują z Polski samolotami. Są też polskie szkoły windsurfingu i coraz więcej innych firm prowadzonych przez Polaków i, przynajmniej częściowo, dla Polaków. A że możemy tu zarówno cieszyć się ciepłym morzem niemal przez cały rok, jak i oglądać przepiękne krajobrazy, Malaga skrada serca kolejnych podróżnych z Warszawy, Krakowa czy Poznania.
Francja – nie tylko Saint Tropez
A co z Francją? Choć także leży nad morzem, a na dodatek bliżej nam do niej niż do Hiszpanii, to jednak utarło się spostrzeganie jej jako kraju drogiego, a przez to mało przyjaznego turystom. Może więc już czas odczarować Francję?
Jeśli porównamy ceny noclegów oraz wyżywienia na Lazurowym Wybrzeżu oraz we włoskich kurortach, przekonamy się, że różnice nie są już bardzo duże. Ceny we francuskich restauracjach są tylko trochę wyższe, a szukając noclegu np. na Airbnb, bez większego trudu znajdziemy kilkuosobowy i klimatyzowany apartament w bardzo dobrej cenie. Poza tym odwiedzinom na Lazurowym Wybrzeżu sprzyjają coraz ciekawsze oferty tanich lotów do Nicei. Stamtąd zaś bardzo łatwo dojechać do Monako, Cannes czy Saint Tropez.
Ale, w ocenie portalu CampRest.com, nie tylko miejsca położone blisko lotnisk będą zyskiwały w tym roku na popularności. Np. campingi z sieci Campeole posiadają we Francji ponad 70 ośrodków z domkami wakacyjnymi, z których większość znajduje się nad morzem (zarówno nad Morzem Śródziemnym, jak i nad Kanałem la Manche). Tak szeroka oferta stosukowo niedrogich, ale pięknie położonych i dobrze wyposażonych miejsc na wypoczynek to dobry powód, aby wziąć pod uwagę właśnie wakacje we Francji. Im więcej Polaków będzie dopuszczało możliwość noclegów poza typowymi hotelami, tym częściej na popularności zyskiwać będą właśnie centra campingowe.
Gdzie więc Polacy wybiorą się na wakacje w tym roku? To się dopiero okaże, ale możemy być pewni, że ich wybory będą coraz mniej oczywiste. Wiele osób, które odwiedziły już Rzym, Barcelonę, czy Toskanię, będzie chciało zobaczyć i przeżyć coś nowego. Będą więc poszukiwać coraz to nowych inspiracji na wspaniałe podróże, a także brać pod uwagę inne formy zakwaterowania niż tylko hotele. Możliwości jest zbyt wiele, by stale ograniczać się do tych samych kierunków oraz do co roku identycznych sposobów na wypoczynek.
Źródło: CampRest